Kategorie:

Nie, nie był to kleń. Otwarłem jakiś czas temu sezon nizinny. Wszystko wskazuje na to iż w moim życiu był to pierwszy rok, gdy zimy de facto nie było. Ja…

Pewnie niektórzy myślą, że coś słabo z tymi emocjami po losowaniu. Ja się tak podniecam, a tu cisza na forum. Nic z tego. Wynik tegorocznego losowania był na tyle kontrowersyjny,…

Emocje przyćmiły wszelkie znane za mojego życia, losowania grup piłki nożnej z udziałem naszej reprezentacji. Może też dlatego, że byliśmy na małym dopingu 🙂 Ale było rzeczywiście przekozacko. Ten mały…

Start tego sezonu miałem trudny dla mnie do oceny. Myślę o „starcie” w kategorii różnych wód. W każdym razie zdążyłem przed ulewami, jak i kolejna falą mrozu. Za pierwszym razem…

Jeden z Czytelników przypomniał mi, że kiedyś zapowiadałem tekst o smużakach. Słowo się rzekło, więc zamieszczam wpis na ten temat. Pierwotnie ten tekst miał być swego rodzaju rankingiem tego typu…

Dawno nie pisałem tekstów, które byłyby rodzajem recenzji, ale nadarza się właśnie okazja. By jednak było bardziej kolorowo, poniższy wpis „poprzetykam” wieściami z nad wody, czy fotkami ryb. I od…

No i witam Wszystkich w nowym sezonie. Jedni zawiesili wędki na kołek, inni właśnie ruszyli za trocią. Ja należę do tych pierwszych. Założyłem, że w tym roku nie łowię w…

Pewnie część z Szanownych Czytelników nie podziela mojej i moich kolegów ekscytacji naszą zabawą, ale nic na to nie poradzę, że liga jara nas naprawdę. Ta w 2019r była pod…

W nasze życie wpisane są zdarzenia nieuchronne i bardzo smutne zarazem. Spadają chyba zawsze nieoczekiwanie, a nawet jeśli spodziewanie, to i tak nagle, i za szybko. Nie było mnie na…

Moja cierpliwość i wytrwałość w ostatni weekend została nagrodzona, choć niemała doza szczęścia też musiała być w moich ostatnich dwóch wypadach na ryby. Faktem jest, iż złowiłem cztery ryby wyraźnie…

Jeśli ktoś w najbliższych dniach nie za bardzo miałby co ze sobą zrobić i nie planuje żadnych ryb oczywiście, to zapraszam na występy nowej, muzycznej ekipy w jakiej gram. „Się…

Zbliżamy się do końca tegorocznej ligi. Została nam ostatnia tura w grudniu. Ta listopadowa była niezwykle przypadkowa – uznałbym ją wśród wszystkich 38 tur w ostatnich czterech latach, za jedną…

Jakby cofnął się czas…

Aż żałuję, że nie robiłem bardziej efektownych, czy po prostu ładniejszych zdjęć. Normalnie byłem oszołomiony ilością brań. Duża woda ma swoich wielbicieli i przeciwników. Wśród

Czytaj więcej »

Od maja do lipca

Tak się jakoś potoczyło, że przez trzy tygodnie nie dodałem żadnego tekstu. Rzadko mi się to zdarza, ale jakoś tak się zbierałem bez szczególnego zapału

Czytaj więcej »

Największe…

Dość dawno temu napisał do mnie Pan Mariusz. Jak twierdzi, jest stałym gościem na moim blogu. Bardzo emocjonuje się ligą, w której nie może brać

Czytaj więcej »

Woda ożyła

Zanim przejdę do bieżących dni, wrócę jeszcze do majówki. Otóż ze ścisłego grona osób, z którymi mam kontakt [uczestnicy ligi], nie co później skontaktowaliśmy się

Czytaj więcej »

Półfinał, czy finał?

Tak, jak obiecałem tym, którzy podpisali petycję odnośnie przywrócenia wymiarów ochronnych bolenia i sandacza, relacjonuję, jak wygląda ciąg dalszy tej sprawy. Otóż w pewnym momencie

Czytaj więcej »