Kategoria:

Z wypraw nad wodę

Start sezonu i nie tylko

Zacznę od klenia. Wiem, że niektórych wkurzę, bo podnoszę ciśnienie, a ryby nie wyjąłem. Ale ją znakomicie widziałem. Po wszystkim, jak zwykle w takich sytuacjach

Czytaj więcej

Okoniowy start

Po prawdzie jaki mógłby być inny w naszych stronach początek sezonu, niż kleniowy lub właśnie okoniowy?  Ale był naprawdę dobry, biorąc pod uwagę, co oferują

Czytaj więcej

Długi weekend – raport

W końcu mam chwilę by podzielić się wrażeniami z poprzedniego długiego weekendu. Szczerze mówiąc, jak na nasze okołokrakowskie realia był on zaskakująco owocny. Weekend zacząłem

Czytaj więcej

Skrajności

Moje ostatnie wyjazdy nad wodę to albo mglista i bardzo zimna jak na połowę października noc, albo wspaniałe słońce i letnia wręcz aura w dzień.

Czytaj więcej

A jednak działa!

Zanim przejdę do sedna tego wpisu, niedługi komentarz, też w sumie dotyczący kleni. Miały miejsce zawody o „Puchar Rzeki Wisła”, zorganizowane przez koło Azoty Tarnów. 

Czytaj więcej