X tura Ligi spinningowo – muchowej 2022. Wisła W2
Cud, że jakieś ryby w tak okropną pogodę w ogóle chciały coś zjeść. Wprawdzie było tuż nad zero i nic nie zamarzało, ale wiał okrutnie
Kategoria:
Cud, że jakieś ryby w tak okropną pogodę w ogóle chciały coś zjeść. Wprawdzie było tuż nad zero i nic nie zamarzało, ale wiał okrutnie
Jak wiedzą stali Czytelnicy mojego bloga, zostałem wyrzucony z PZW za działalność na szkodę związku. Oczywiście było odwrotnie – to działacze postępowali na szkodę wędkarzy,
Katastrofa. Tak jednym zdaniem mogę opisać swój wynik na ostatniej turze. Kolejne nasze ligowe spotkanie było dla mnie dowodem, że rzeczy niemożliwe, możliwe są. Tura
W końcu mam chwilę by podzielić się wrażeniami z poprzedniego długiego weekendu. Szczerze mówiąc, jak na nasze okołokrakowskie realia był on zaskakująco owocny. Weekend zacząłem
Cóż – większość z nas nie będzie dobrze wspominać tej tury. Była najsłabszą w tym roku obok zmagań na Sanie. Sam trochę się napinałem by
Moje ostatnie wyjazdy nad wodę to albo mglista i bardzo zimna jak na połowę października noc, albo wspaniałe słońce i letnia wręcz aura w dzień.
Zacznę tak: na ostatniej turze złowiono grubo ponad 400 ryb pięciu gatunków. Obszarem rywalizacji była Wisła W3 od mostu w Niepołomicach do ujścia Raby. Ja
Schyłek lata raczej nas nie rozpieszcza. W zasadzie na razie go nie było, tylko przeszliśmy od razu w jesień i to tę w jej zimniejszym
Zanim przejdę do sedna tego wpisu, niedługi komentarz, też w sumie dotyczący kleni. Miały miejsce zawody o „Puchar Rzeki Wisła”, zorganizowane przez koło Azoty Tarnów.
Niech Was nie zmyli zdjęcie wiodące tego wpisu. No, kwaśną mam minę po tej turze. Nie jest mi do śmiechu nic, a nic. Zresztą nie
Co tu dużo mówić – połowiłem sobie, jak dawno nie, choć na samej turze było rozczarowanie. Dopiero potem okazało się – co już zdradzę, że
Wszystkie ryby są fajne. Jak już nic nie bierze to mnie zadowalają leszcze. Byle nie za kapotę. Dziś będzie o naprawdę konkretnych rybach. Sam nawet