Kategoria:

Z wypraw nad wodę

Monotonia

Szybciutko odpowiadam na kilka pytań z maili, sprowadzających się do tego, dlaczego rzadziej piszę i czy w związku z tym mniej łowię. Otóż mniej nie

Czytaj więcej

„Dochodzenie”

Zacznę od komunikatu. W imieniu klubu spinningowego Zębaty z Bochni zapraszam wszystkich na Kleniowy Puchar Raby, który odbędzie się 5 lipca. Wszelkie bliższe informacje znajdziecie

Czytaj więcej

Błota, bagna, bajora…

No, nie będzie ten tekst takim, jakim chciałbym aby był. Nie dodam do niego zdjęć prezentujących wody, na których łowiłem. Ani kawałeczka. Sami wiecie czemu.

Czytaj więcej

3 x pech

Czasem opowiadamy sobie różne anegdoty, jak to tam komuś coś nie poszło. Jedne mniej, inne bardziej wiarygodne. Ja miałem  pechową majówkę do sześcianu. Pierwszy raz

Czytaj więcej

Klub Przyjaciół Rudawy

Od kilku już lat w kwietniu Klub Przyjaciół Rudawy obchodzi swoje święto w postaci „zawodów”. Piszę w cudzysłowie, ponieważ kwestia rywalizacji jest na naprawdę odległym

Czytaj więcej

I kwartał – raport

Skończył się marzec i stąd małe podsumowanie. Zacznę od tego, co mnie rozczarowało. Po pierwsze jaziole. Myślę o tych większych, co najmniej 48+ [przepraszam, za

Czytaj więcej

Ryby z łąki

Pstrągi w najbliższej rzeczce w tym roku nie miały lekko i raczej rozmyślam o tym, jak to postawić na nogi, jak już ruszymy, niż silę

Czytaj więcej

Pechowo, słabo, kiepsko…

Jeśli uznamy, że złowienie na około krakowskich wodach miarowego kropka, a jeszcze lepiej dwóch – trzech jest fajnym wynikiem, a dla mnie tak jest, to

Czytaj więcej

Falstart

Po raz pierwszy odkąd spinninguję, wyłamałem się z zasady, iż nie łowię w styczniu. Zapewne, gdyby pogoda była typowo zimowa, to doczekałbym lutego. W połowie

Czytaj więcej

Trzy odsłony dnia

Skróćmy sobie niecierpliwe przebieranie nogami w oczekiwaniu na ten pierwszy pstrągowy wypad. Zresztą w moim wypadku, wyjątkowo, pierwszy raz odkąd wędkuję, wystartowałem w styczniu i

Czytaj więcej

Rekord z kałuży

Trochę się znów poznęcam nad marnością większości ogólnodostępnych wód, równocześnie po raz kolejny zasugeruję tezę, iż ryby takie jak pstrągi i szczupaki  – ze względu

Czytaj więcej

Jaziowe ostatki

Poniżej opiszę moje ostatnie trzy wyjścia na jazie z płycizn. W tym sensie należy rozumieć, że to ostatnie ryby tego gatunku w sezonie. Być może

Czytaj więcej