Nie tyle zapraszam, co nalegam, by każdy wędkarz, który będzie mieć czas w najbliższą sobotę, pojawił się w Dworku Białoprądnickim o godzinie 10.00. Apeluję szczególnie do młodych osób, choć dno, jakiego sięgnął rybostan około krakowskich wód dostrzegają, jak widzę ludzie w moim wieku i starsi. Jeśli nie chcemy się oglądać na instytucje, które niby to gospodarują na danej wodzie – przyjdźcie! Zapewniam, że jest dobra koniunktura i działania oddolne wędkarzy w końcu są dostrzegane przez wszelkiej maści urzędników. Bedą obecni przedstawiciele GIOŚiGW, lokalni radni i przedstawiciele władz. Już ostatnie tygodnie pokazały, że nagle się da, jest reakcja, nie za miesiąc, nie za rok tylko już, teraz. Całą akcja dość mocno była nagłośniona przez RMF.  Jest w końcu szansa, by na poważnie zajęto się kwestiami jazów uniemożliwiających migracje rybom, wszelkich rur i „lewych” odpływów. Okazuje się, że w przeciwieństwie do tego, czego uparcie trzymali się działacze PZW, operaty są do zmiany, także w trakcie ich trwania. Na Bulwarowej miało miejsce spotkanie z prawdziwymi fachowcami, a nie dyletantami. Poświęćcie proszę tę godzinę – dwie. Tu chodzi też o liczbę, by pokazać decydentom, że jest realna liczba osób, która widzi degradację wód i zabiega o ich poprawę. Poniżej link w którym więcej szczegółów.

https://www.rmf24.pl/regiony/krakow/news-maja-dosc-zanieczyszczania-rzeki-dlatego-biora-sprawy-w-swoj,nId,6625786#crp_state=1

 

Jedna odpowiedź

  1. Ja już nie mogę patrzeć na rybostan i na tych którzy tym pseudo zarządzają. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce bo nasze doplywy Wisly to śmietnik , pozbawiony naturalnych ryb, . Niektore gatunki są poważnie zagrożone wyginięciem z czego mało osób zdaję sobie sprawę.

    Na przestrzeni kilku lat nastąpił tak drastyczny spadek pogłowia ryb , że jest to ciężkie do pojęcia. Zasoby bolenia czy wszędobylskiego klenia kurczą się w tempie wykładniczym.

    Patologicznie małe pstragi bez bazy pokarmowej to już problem znany nam od lat.

    Pora to powiedzieć prosto w twarz urzędnikom i lokalnym władzom . Należy jak najszybciej wody oddać w ręce klubów i małych organizacji zanim ostatni klen kopnie w kalendarz 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *