Komunikat
W ostatnich dniach pojawiło się wiele anonimowych wpisów, których nie dodałem mimo, iż dotyczyły bardzo różnych tematów. Wszystkich nowych Czytelników informuję, że nie zatwierdzam wpisów:
Kategoria:
W ostatnich dniach pojawiło się wiele anonimowych wpisów, których nie dodałem mimo, iż dotyczyły bardzo różnych tematów. Wszystkich nowych Czytelników informuję, że nie zatwierdzam wpisów:
DRAPIEŻNIK RABY W niedzielę dnia 11. września odbędzie się szósta edycja imprezy „Drapieżnik Raby” organizowanej przez Klub Spinningowy Zębaty Bochnia. Flagowe zawody Klubu rozgrywane są
Zanim przejdę do głównego tematu, podzielę się moimi spostrzeżeniami co do Rudawy. Tak, zgadza się – dobrze czytacie. Z racji tego, iż mam ciut więcej
Klub spinningowy „Zębaty” z Bochni, jak zawsze od kilku lat w maju, zaprasza 22 maja [najbliższa niedziela] na kolejną edycję zawodów wędkarskich „Pstrąg Doliny Raby”.
Na życzenie Pana Jacka zamieszczam poniższy komunikat: „Właściciela srebrnego peugeot’a, wędkarza,z którym rozmawiałem w sobotę 19.03.2016 ok. godz 11.00 nad Rudawą – odcinek przy ogródkach
Jeśli są wśród Was zainteresowani, to informuję, iż w grudniowym numerze Wędkarskiego Świata miałem okazję opublikować kolejny tekst. Dotyczy starorzeczy, ale tych mniej typowych –
Z dużą niechęcią dopuszczam coraz bardziej do świadomości fakt, iż ten sezon mam raczej z głowy. Gdyby w czerwcu, gdy zaczynałem się targować o cenę
Pierwszy raz od ponad 15 lat zdarzyło mi się nie być na rybach przez bite dwa miesiące. Słownie z jednym wyjątkiem, o którym poniżej. Wyrwałem
Znów po dłuższej przerwie. Tym razem temat związany ze SSR. Sprawa nie z mojego terenu, ale… Być może ktoś z Was miał okazję słyszeć o
Witam! Zapewne zauważyliście, że chyba pierwszy raz nie dodałem tekstu od dwóch tygodni. Jestem w trakcie przeprowadzki totalnej, połączonej z wykańczaniem kilku pomieszczeń i stan
W najnowszym numerze Wędkarskiego Świata, w Sekretach Łowienia pojawił sie mój tekst o pstrągach. Zapraszam do lektury!
Tak w skrócie mogę podsumować stosunek ryb do moich przynęt podczas ostatnich wyjazdów. „Zimni Ogrodnicy” dali się we znaki. Byli wręcz wzorcowi, tak do czasu,