Sandaczomania
Zwariowaliśmy! Wśród większości bliższych i dalszych znajomych panuje sandaczowy amok. Teraz, od tygodnia, gdy u nas mrozik po nocy, może trochę odpuściliśmy, ale tylko trochę:)
Kategoria:
Zwariowaliśmy! Wśród większości bliższych i dalszych znajomych panuje sandaczowy amok. Teraz, od tygodnia, gdy u nas mrozik po nocy, może trochę odpuściliśmy, ale tylko trochę:)
Mam tyle materiałów, że nie mogłem się zdecydować, co będzie najnowszym wpisem. Na razie „sandaczomania” zaczeka, choć mam sporo zdjęć własnych ryb jak i kolegów.
…a jednak. Pewnie myślicie, że będzie coś z grubej rury o kłusownikach, albo działaczach PZW. Ale nie. Mam nadzieję, że się ubawicie trochę, bo moi
Rywalizacja w lidze jest zażarta. Nigdy jeszcze nie zdarzyło się, by o zwycięstwie w skali roku, decydować musiała ostatnia tura. A tak będzie. Nasze ostatnie
Mój sandaczowy rekord wytrzymał ledwo trzy tygodnie. Zaskoczenie pełne, radość nie do opisania. Żadna ryba prócz pierwszej dużej wzdręgi [37cm], pierwszego okonia 40+ i pierwszego