Witam!
Zapewne zauważyliście, że chyba pierwszy raz nie dodałem tekstu od dwóch tygodni. Jestem w trakcie przeprowadzki totalnej, połączonej z wykańczaniem kilku pomieszczeń i stan taki potrwa jeszcze kolejne 10 – 14 dni. Zaciskam więc zęby i na ryby nie jeżdżę. W międzyczasie zachęcam do poczytania mojego tekstu z wrześniowego numeru Wędkarskiego Świata – o naprawdę dużych wzdręgach. Poza tym w numerze wiele innych, ciekawych artykułów.
3 odpowiedzi
A już myślałem,że pojechał Pan na te olbrzymie pstrągi (jak jak w sierpniu roku ubiegłego :> ) Bo ta cisza na blogu była aż nieprawdopodobna…
P.S. Ucieka Pan z Krzeszowic w rejony bardziej zasobniejsze w ryby ? 😉
Taki dokładnie był plan – połowa sierpnia i pstrągi, ale trochę nieoczekiwanie [nie udało się w marcu] pojawiła się przeprowadzka do domu. A przeprowadzam się o kilka dosłownie km od poprzedniego miejsca zamieszkania.
Cześć,
Do opalania się nad morzem zakupiłem kilka gazet, w tym przez przypadek WS. Dopiero później zorientowałem kto jest autorem tekstu o wzdręgach 🙂 Ciekawego i rzeczowego jak zawsze.Pozdrawiam