Jaziowe ostatki
Poniżej opiszę moje ostatnie trzy wyjścia na jazie z płycizn. W tym sensie należy rozumieć, że to ostatnie ryby tego gatunku w sezonie. Być może
Kategoria:
Poniżej opiszę moje ostatnie trzy wyjścia na jazie z płycizn. W tym sensie należy rozumieć, że to ostatnie ryby tego gatunku w sezonie. Być może
Powoli zbliża się czas, gdy niezależnie już od pogody każde branie jest na wagę złota. Oczywiście próbując „wychodzić” coś większego, bo to dokładnie tak wygląda
No i mamy może typowy dla października, bo powtarza się w zasadzie co roku, ale jednak dość trudny po pierwszych chłodach – powrót do lata.
Jak na ostatnie dni, to ten jeden wyjazd byłby bardzo dobry, gdyby nie początek wyprawy. A tak był prawie dobry. Mimo masy czasu na rybach