Kategoria:

październik 2014

Jaziowe ostatki

Poniżej opiszę moje ostatnie trzy wyjścia na jazie z płycizn. W tym sensie należy rozumieć, że to ostatnie ryby tego gatunku w sezonie. Być może

Czytaj więcej

Liczy się już każde branie

Powoli zbliża się czas, gdy niezależnie już od pogody każde branie jest na wagę złota. Oczywiście próbując „wychodzić” coś większego, bo to dokładnie tak wygląda

Czytaj więcej

Okoniobranie plus bonusy

No  i mamy może typowy dla października, bo powtarza się w zasadzie co roku, ale jednak dość trudny po pierwszych chłodach – powrót do lata.

Czytaj więcej

Prawie, prawie…

Jak na ostatnie dni, to ten jeden wyjazd byłby bardzo dobry, gdyby nie początek wyprawy. A tak  był prawie dobry. Mimo masy czasu na rybach

Czytaj więcej