Kategoria:

31 października, 2013

Dwa w jeden dzień – cz.II

Wyjęcie mojego największego jak dotąd jazia, zupełnie „ustawiło” dzień. Całkiem na luzie kontynuuję spacer bagienkiem. Robi się przy tym pogodnie i ciepło. Owady jakby czuły,

Czytaj więcej