Kilka kopnięć na koniec lata
Po powrocie znad Klimkówki, zaraz na drugi dzień pognałem z pontonem nad Wisłę. Miałem nadzieję, że odbiję sobie pontonowe niepowodzenia. Dość ciepło i ogólnie przyjemnie,
Kategoria:
Po powrocie znad Klimkówki, zaraz na drugi dzień pognałem z pontonem nad Wisłę. Miałem nadzieję, że odbiję sobie pontonowe niepowodzenia. Dość ciepło i ogólnie przyjemnie,