Kategoria:

Z wypraw nad wodę

Obiecujące mikrusy

Zrobiłem się wybredny w sposób jaki mnie nie cieszy. Dawniej, szczególnie o takiej porze roku jaką mamy, cieszyłem się z paru rybek. Liczyło się, że

Czytaj więcej

Zdążyłem

Start tego sezonu miałem trudny dla mnie do oceny. Myślę o „starcie” w kategorii różnych wód.  W każdym razie zdążyłem przed ulewami, jak i kolejna

Czytaj więcej

Ruszyły się…

Moja cierpliwość i wytrwałość w ostatni weekend została nagrodzona, choć niemała doza szczęścia też musiała być w moich ostatnich dwóch wypadach na ryby. Faktem jest,

Czytaj więcej

Trochę bardziej kolczasto

Nawet jeśli skupiamy się na samym spinningu, to wachlarz różnorodności łowisk, gatunków, przynęt jest tak wielki, iż pomarzyć tylko można,  by zakosztować wszystkiego. Ja swoje

Czytaj więcej

O wszystkim po trochu

W nawiązaniu do wymiany zdań, jaka miała miejsce pod poprzednim wpisem, odniosę się najpierw do mojego i Michała wypadu na starorzecze. W moim wypadku, nie

Czytaj więcej

Duże ryby – cz. II

Niektórzy pytają, więc winien jestem wyjaśnienie, co z ankietą odnośnie najgorszych łowisk Okręgu. Nie pokuszę się o takie oficjalne podsumowanie, mające jakąś tam wagę, gdyż

Czytaj więcej