Kategorie:
W ogóle nie jestem przesądny. Jeśli byłbym, to 13 byłoby szczęśliwą cyfrą. Jak miałbym inaczej sądzić, mieszkając pod takim numerem 28 lat? Większość z ludzi chyba też nie jest przesądna,…
Przekonałem Agnieszkę, by odpuścić sobie teraz, latem jakieś wyjazdy w ciepłe kraje. Jak pozwoli sytuacja, to spróbujemy uderzyć w jakieś tropiki w ferie zimowe. Teraz mi szkoda. Szkoda każdego dnia,…
Ryby, podobnie jak ludzie bardzo różnią się w obrębie tego samego gatunku. Główne kryterium to wielkość do jakiej dorastają. Najlepiej widać to na przykładzie okoni. Te z dużych, przejrzystych i…
Będzie o boleniowych fochach. Chyba każdy, kto w miarę regularnie łowi rapy, spotyka się z sytuacją, gdy nie biorą. No jakby je ktoś zaklął. Wiemy, że są, że muszą być,…
Kolejny dzień nad Wisłą ale kilkadziesiąt kilometrów niżej. Pogoda taka, że nie wiedzieć co zabrać. Wygląda, że będzie padać – chmur coraz więcej i większych. Przy tym wszystkim bardzo ciepło….
Było świetnie. Dość powiedzieć, że na trzech miejscówkach, gdzie pierwszą od trzeciej oddzielało jakieś 300m, zaliczyłem w niecałe 5 godzin z setkę brań samych kleni…Nie powiem, nie po raz pierwszy…
Druga połowa czerwca jest super. Stwierdzenia, że będzie dobrze z końcem miesiąca, użyłem w poprzednim tekście, po prostu ze zwyczajną nadzieją, a okazało się to znacznie bliższe prawdy, niż przewidywania…
Witam! Na początku przypominam o konkursie na najlepszą fotkę, związaną z momentem wypuszczania złowionej ryby. Aby być bardziej precyzyjnym: termin nadsyłania zdjęć upływa 31 października tego roku. W konkursie może…
Za każdym razem, jak się zastanawiam, co świadczy o tym, że dany człowiek jest wędkarzem skutecznym, do głowy przychodzą mi dwie odpowiedzi. Po pierwsze, powtarzalność wyników. Oczywiście, dotyczy to wody,…
Dziś będzie bardzo krótko. Nie ma sensu bić piany, bo ostatnie dwie wizyty nad wodą były lekko mówiąc bardzo słabe. Nie ma również sensu nadmierne epatowanie zdjęciami pięknych miejscówek- fakt…
Damian we wpisie pod tekstem „Do wioseł”, zapytał mnie jakim pływam pontonem i na co zwrócić uwagę. Przypomniał mi tym samym niegdysiejszy pomysł, zrobienia małego zestawienia plusów i minusów pływadeł…
Od razu powiem Wam, że cudów, to ja ostatnio nie miałem, co nie oznacza, ze inni nie łowią. Maj jest super, ale w maju studenci mają juwenalia. No i sporo…
Dlaczego jest jak jest – c.d.
Kontynuując zgodnie z obietnicą relacjonowania całej sprawy, jaką aktualnie sam mam z okręgiem, informuję jaki jest rozwój sytuacji. Niezależnie jaki będzie finał przebiegu zdarzeń, a
„Dziki” rekord
Przeżyłem ostatnio piękną przygodę. Pobiłem swój kolejny, prywatny rekord i to w gatunku, którego specjalnie nie brałem pod uwagę. Fakt faktem, że nie musiał się
Liga Spinningowo – muchowa 2021. IX tura – starorzecze
Gdyby proponujący na listopad starorzecze, wiedzieli, co wydarzy się tam w tym sezonie, to pewnie łowilibyśmy gdzie indziej. Od 2018r starorzecze nie jest już moim
Nowe przynęty Fishchaser
W katalogu przynęt Fishchaser są nowe pozycje. Na dwie chciałem szczególnie zwrócić uwagę. O pierwszej powinienem napisać już dawno, bo teraz to ostatni dzwonek, gdy
Poświęcenie
Żyję trochę innymi tematami i nawet nie mam na myśli cyrku z PZW, tylko inne trudności, jakie życie po prostu przynosi, nawet jeśli nas samych
Dlaczego jest jak jest… – c.d.
Witam Wszystkich! Dobra wiadomość: oficjalnie zarząd okręgu przywrócił stare okresy ochronne bolenia i sandacza, czyli sandaczowi przywrócono wydłużony okres [od 1 stycznia], a boleniowi w
Liga Spinningowo – muchowa 2021. VIII tura – Wisła [miejskie W3]
No, był pogrom. Nie ryb tylko nas – wędkarzy. Takiej mizerii w tym roku jeszcze nie było. Zaciążyła bez wątpienia aura, gdzie po niezwykle wietrznym
Oby nie ostatni taki głos
Jest coś na rzeczy, że jakieś niekoniecznie jasne chmury zbierają się nad PZW. Na razie różne spekulacje, co jest tego powodem zostawię, gdyż ciężko mi
Dlaczego jest, jak jest – część…nie wiem już która 🙂
Trochę wahałem się o czym pisać. Wędkarsko mam się czym pochwalić, ale wczoraj byłem na Bulwarowej, na przesłuchaniu. Przesłuchanie to dobre słowo. Zostałem wezwany jako
Sandacz w teorii
A mówią, że nic dwa razy się nie zdarza! Otóż Tommy, choć nie na mojej miejscówce, zaliczył fenomenalny sandaczowy wypad. Nieskromnie powiem, że miałem w
Brak mi słów [nowy rekord]
Czy można zaliczyć lepszą niż poniższa relacja, recenzję swoich porad, jak złowić sandacza? Wciąż jestem na haju po wypadzie z soboty na niedzielę. Kolega stwierdził,
Dlaczego jest jak jest – z ostatniej chwili.
Poniższy wpis [teraz nieznacznie zmieniony] miałem zamiar zamieścić w zimie, gdy nie bardzo jest co pisać, jako wyjaśnienie i zamknięcie tematu „cichej” likwidacji okresu ochronnego