Kategorie:

Co można zrobić, jak dzień wcześniej brały świetnie bardzo ładne okonie? Co z tego że tylko przez dwie godziny. A co dopiero jak ma się ostatnie trzy wolne dni? Mimo…

W przypadku tej stronki, to może nie szeregi, a szereg. Super, że takich ludzi powolutku przybywa, także w realu. Takie mam spostrzeżenia na ostatnich wyprawach. Szczególnie, co wielokrotnie podkreślałem –…

W sumie to miał być inny tytuł: „Jak w Finlandii”. Z czasem uznałem, że byłoby to jednak nadużycie, choć, co podkreślam – niewielkie, biorąc pod uwagę nasze realia. Najzwyczajniej, trafiliśmy…

Wybaczcie, że nie pisałem chronologicznie, ale postanowiłem najlepszą część wyprawy pozostawić na koniec. Otóż zanim pojawiliśmy się nad Wisłokiem w rejonie później odwiedzanego mostu, czekaliśmy w pewnej miejscowości, na właścicielkę…

Nie wiem, ale jakoś się zniechęciłem do Sanu na tym wysokim odcinku. W sumie, może powinniśmy zostać jeszcze jeden dzień i sprawdzić, co się dzieje w ujściu Osławy, gdy San…

Właśnie powróciłem z wędkarskiego rajdu. Piszę „rajdu”, bo było to szybkie przemieszczanie się i trwało trochę krócej niż planowałem, ze względu na aurę. Z jednej strony jestem bardzo rozczarowany, z…

Taki między innymi kawałek gramy na koncertach. Nie mam wątpliwości, że muzyka jest raczej niszowa, więc aplauz budzą chyba słowa, a to świadczy o tym, że ludzie są nieźle wkurzeni….

Kilka dni temu otrzymałem dłuższy mail, będący niejako odpowiedzią na moje, krytyczne w ostatnich miesiącach słowa pod adresem PZW Kraków. Uznaję to za komplement pod adresem mojej strony, ponieważ jakkolwiek…

Zamieszczam pierwszy film. Dotyczy, fenomenalnej moim zdaniem metody, łowienia pstrągów na mikrojigi. W moim przypadku są to naprawdę małe przynęty 12-15mm. Łowienie takie jest dość powolne i z tego względu…

Przypominam o konkursie na najfajniejszą fotkę, dotyczącą momentu wypuszczania ryby. Zdjęcia ciągle wpływają. Cieszy mnie to, bo obserwując ostatnio wędkarzy w akcji, to nie za bardzo było, co fotografować. Choć…

W ostatni piątek poszedłem sprawdzić, jak jest w temacie kropków. To miał być taki ostateczny test. Byłem w międzyczasie parę razy – nie pisałem relacji, bo nie było o czym….

…i grzmiało. Nie znam wędkarzy, którzy zawsze wracają z tarczą. Cudów nie ma, szczególnie w naszych, polskich wodach. Tak też było i ostatnio. Przy okazji, nasunęła mi się taka refleksja,…

Listopadowa majówka

Powinno być „listopadówka”. Od razu uprzedzam – będę narzekać. Nie pamiętam tak beznadziejnego początku maja. Bywało słabo, częściej słabo z moimi wynikami, bo wiele dalszych

Czytaj więcej »

Nie taki kwiecień

Oj nie taki… Jest to najzimniejszy czwarty miesiąc roku jaki pamiętam z perspektywy wędkowania. Owszem, bodajże z 8 lat temu jeszcze 6 kwietnia leżał śnieg

Czytaj więcej »

Z ostatniej chwili…

Dzwoniła Bulwarowa. Celowo tak piszę, bo nie do mnie tylko do kolegi. A, że kolega nie powiedział kto dokładnie, to nie drążyłem. Ponoć dzwoniono po

Czytaj więcej »

W końcu…

Zanim przejdę do tematu tego wpisu, dwa zdania odnośnie petycji. Ja nadal się wstrzymuję z szerszym komentarzem całej sprawy, choć już wiemy, że zarząd zupełnie

Czytaj więcej »

Pierwsze wyprawy 2021

To jest taki bardzo, bardzo spóźniony wpis. Początkowo miałem zamiar dodać go gdzieś na starcie lutego. Ale sam mam takie „wyniki”, że odwlekałem, odwlekałem, aż

Czytaj więcej »

UWAGA!!!

Powyższego sandacza złowiłem w lutym rok temu. Miał ponad osiem dych. Zdjęcie mam stąd, że nijak nie chciał odhaczyć się w wodzie. Musiałem go wyjąć

Czytaj więcej »

Dlaczego jest jak jest?

Myślałem, czy nie lepszym tytułem dla tego wpisu byłoby „Z prawnikiem nad wodę”, ale jednak bardziej będę zastanawiać się skąd się biorą kontrowersyjne zmiany w

Czytaj więcej »