Szczur
Dziś będzie o przynętach. Zanim przejdę do głównego punktu programu pochwalę się trofeami za wygranie ligi. Fishchaser nadesłał hojną paczkę. Spowodowała ona przekroczenie masy krytycznej
Kategoria:
Dziś będzie o przynętach. Zanim przejdę do głównego punktu programu pochwalę się trofeami za wygranie ligi. Fishchaser nadesłał hojną paczkę. Spowodowała ona przekroczenie masy krytycznej
Nie myślę o sobie w kategoriach tzw. [tfu!] celebrytyzmu, ale miałem ostatnio, czyli w grudniu dwa zdarzenia. Najpierw jakiś „kolo” zagadał do mnie, szczerze powiedziawszy
Zrobiłem się wybredny w sposób jaki mnie nie cieszy. Dawniej, szczególnie o takiej porze roku jaką mamy, cieszyłem się z paru rybek. Liczyło się, że
Pewnie niektórzy myślą, że coś słabo z tymi emocjami po losowaniu. Ja się tak podniecam, a tu cisza na forum. Nic z tego. Wynik tegorocznego
Jeden z Czytelników przypomniał mi, że kiedyś zapowiadałem tekst o smużakach. Słowo się rzekło, więc zamieszczam wpis na ten temat. Pierwotnie ten tekst miał być
Dawno nie pisałem tekstów, które byłyby rodzajem recenzji, ale nadarza się właśnie okazja. By jednak było bardziej kolorowo, poniższy wpis „poprzetykam” wieściami z nad wody,
Pewnie część z Szanownych Czytelników nie podziela mojej i moich kolegów ekscytacji naszą zabawą, ale nic na to nie poradzę, że liga jara nas naprawdę.
Poniżej przedstawię najnowsze przynęty firmy Fishchaser. Tak, tak – firmy, gdyż Paweł wraz z Darią oficjalnie otwarli firmę, produkującą przynęty wędkarskie https://fishchaser.pl/. Przynęty tej marki,
Zbierałem się do napisania tego tekstu dwa lata. Jakoś nie mogłem sam siebie przekonać, że warto. Wszak napisano o tym chyba wszystko, co można. Szalę
Od czasu do czasu łamie mi się jakiś kij. Najczęściej przez moją nonszalancję, rzadziej przez jakąś tam rutynę i chwilowy brak ostrożności. Najrzadziej przez urazy
No i ostatnia cześć opisu przynęt Fishchaser. Nie ukrywam, iż na koniec zostawiłem sobie produkty, co do których byłem pozytywnie nastawiony od razu, aczkolwiek i
Tym razem będzie w większości o przynętach, które sprawdzałem mniej spektakularnie – tzn. – mniej na nie łowiłem lub ryby były na tyle nieduże, że