
Niektórych zapewne zaskoczy drugie miejsce Prądnika zwanego Białuchą. Bardzo często słyszałem i słyszę od wędkarzy, że w tej rzece ciągle łowi się pstrągi do 20cm, z rzadka większe, a trafienie miarowej ryby to cud. Uczciwie powiem, że jeszcze parę lat temu sam miałem takie spostrzeżenia, dopóki nie zmieniłem podejścia do tej wody [zacząłem łowić pod prąd, odpuściłem sobie wirówki i znacznie odchudziłem zestaw, co wydłużyło rzuty o jakieś 10m]. No i raz na czas zapuszczam się w sam Kraków. Okazało się iż jest nie najgorzej.
Białucha jest sztandarowym przykładem rzeczki jurajskiej, [które to określenie bywa moim zdaniem nadużywane, nawet jeśli rzeczka płynie na obszarze Jury Krakowsko – Częstochowskiej], jeśli pod tym terminem mamy na myśli niewielki ciek, wypływający w rejonie skalistych dolinek, bystro toczący swe mocno zasadowe wody po kamiennym, najczęściej wapiennego pochodzenia dnie.
Pierwsza rzecz, którą powiem, to fakt,
Czytaj więcej [...]