Zaznaczam, że ostatnie teksty nie dotyczą pierwszoplanowo najskuteczniejszych przynęt na dany gatunek, tylko odnoszą się do najskuteczniejszych kolorów i czy skuteczność danej barwy sprawdza się w rożnym typie przynęt.
Ta cześć dotyczy okoni. Zacznę od opinii, która przez wielu może zostać odebrana jak herezja, nad herezje. Uważam, że poza jednym typem łowisk, [który opisze na końcu], ta mocno akcentowana wrażliwość okoni na kolory, wymuszająca posiadanie szerokiej kolorystyki przynęt, jest…przesadzona. I to mocno. W zasadzie można się obejść czterema kolorami. Biały, cytrynowy [seledyn], motoroil i żółty są w stanie zadowolić ryby prawie wszędzie. Argument mam taki, że o ile okonie nie reagowały na powyższe barwy, to jak zaznaczyłem, poza jednym typem łowiska, nie reagowały także na żaden inny kolor. Skąd, zatem ta fama okonia – wielbiciela praktycznie wszystkich barw, sądząc po ofercie firm?
Otóż w naszej krajowej rzeczywistości
Czytaj więcej [...]